a ja mam:)
zaleznie od pogody: ale zawsze warto zabezpieczyc trmicznie tzn przed szybkimi skokami temp.
ja małe ilości wysyłam w kopertach:
1 wyjmuje dana porcje mchu z akwa
2 zawijam w folie aluminiowa, taka jak sie uzywa w kuchni
3 nastepnie wkładam do woreczka daje kilka kropel wody i zawiazuje tak zeby było tam troszke powietrza zeby mech sie nie zgniótł
4 mozna zawinac w gazete.

a w wiekszy ilosciach to paczka:
jak zimo mozna zabezpieczyc styropianem
a takto pozadnie w gazety worek z mchem i gitarka gra:)
wysyłaj zawsze priorytetem:)

Hehehe,szpieg szoguna,doszłam do wniosku,że czas zarobić jakieś grosze na papu dla grubej filtrującej bo skubana ma apetyt,w sumie nigdy nie sprzedawałam roślin,ale doszłam do wniosku,że jak każdy to robi to czemu nie,przecież nie wyrzucę chwastów do kubła hehehe a już nie mogę patrzeć na mech po ostatniej przycince ściany

Hehehe,dobre,jaki masz nick? Zielsko nadaje się idealnie,żeby wsadzić je pomiędzy 2 siatki i poczekać jak wypuści ładne gałęzie,jak ktoś ma zdrowie to można powybierać ładniejsze i coś zrobić z nich,ja zbierałam je ręką z akwarium jak przycinałam,więc nawet nie jest posortowany,a stringy jest związany żyłką, więc jest jak krzak,podzieliłam go na pół,bo u mnie za szybko rośnie,pływa w akwarium bo bałam się ,ze zmarnieje w kubkach :-)

Ja nie sprzedawałam wcześniej,ale tyle kasy władowałam w akwarium,że chociaż na pokarm zarobię hehe,w sumie to ludzie sprzedają na gałęzie,kulki i inne,ja mam to gdzieś,bo potem ktoś będzie miał pretensje,że mało,nie to co trzeba albo inne problemy,dlatego wystawiłam 2 wiadetka,fotkę tego jak to wygląda,bez ściemy,że 2 gałązki to mega ilość hehe,widzę że licytuje panna co sprzedaje mchu na siatkach,więc chyba nie jestem droga jak się jej opłaca :-P

Batmanko moj nick to DARECKIM1

no to ja przestrzege przed vasteq -gosciu siedzi w mchach i w porzadku jest, idzie sie dogadac, ale ilosci, ktore otrzymalem byly delikatnie mowiac... hm... niewielkie :-D