Krewetkomaniacy
Ja do swojej szafki użyłam starych mebli,które pocięłam i złożyłam na nowo,więc też po kosztach,jak nie ma kasy to materiał też jest dobrym pomysłem :-) na pokrywę polecam wszystko co się nie nazywa drewno i pochodne,bo nasiąka wodą ,robią się plamy i puchnie,taka pokrywa to niezłe wyzwanie,ja muszę się męczyć z orginalną pokrywą bo sobie wymyśliłam akwarium panoramę,głupota :-P nie boli
Offline
wiesz drewno wcale nie jest takie zle na pokrywe tylko trzeba je odpowiednio przygotowac naprzyklad pokrywa na moje 200l zrobilem z paneli i bylem naprawde bardzo zadowalony (panele robi sie z drewna) nie zauwazylem zeby gdzies napeczniala a i nie drogo mnie wyszla
wracajac do moich rybek to niestet dzis stracilem kolejne 2 rosbory klinowe i niedawno ramireze i "palka sie przegla" jutro laduja w akwa widze ze male redki ktore przeszly razem z mchem sobie dobrze radza wiec i te soie dadza rade a napewno im to wyjdzie lepiej niz siedzenie w tych warunkach jakie maja no niestety nie przemyslel mdo knca tej przeprowadzki moj blad ale coz
Offline
U mnie nawet laminowane drewno napuchło,ale ja mam pecha,poza tym u mnie w akwariach zawsze było zamieszanie,jak woda nie bombelkuje,to jak hodowałam pielęgnice zebry to one wychlapywały wodę wszędzie a jak się urodziły młode to pokrywa się rozpadła hehe a w akwarium było jak po bombie,dziura w piachu,gniazdo i rośliny na powierzchni :-)
Offline
ja mam pokrywe do mojej 110 ze sklejki, od spodu jest wyłozona folia aluminniowa:)
zabezpiecza drewno przed nasiakaniem i przy okazji odbija światło:)
i jest nawet spoko:) i kolor pasuje do szawki:)
apropos szafek:
robie jak Batmanka:)
tne daje jakis blad itd i jest gitesik
Offline
no i stalo sie dzisiaj rybki zladowaly do 500l i wygladaja na calkiem happy acz nie gadalem z nimi co do szafki ze starychamebli to moim zdaniem taka szafka jest dobrym wyjsciem przy 100 czy 200l ale musicie mi przyznac racje ze 500l to juz jest sporo i moga te plyty nie dac rady
mam taki jeszcze maly problme a mianowicie che troche zmodyfikowac obsade i dozucic tam jakies male nie ogresywne pilegniczki bede wdzieczny za jakies propozycje tylko moje warunki co do nich to:
1 nie wybija mi red cherry i malych ryb takich jak neonki
2 nie wyrwa mi roslin
3 nie beda kopac w podlozu
wiem ze nie bedzie latwo znalazsc taie pielgniczki ale gdyby to bylo proste to bym sobie sam dal rade
z gory dzieki
pozdrawiam Tobik
Offline
Moj kolega ma pielęgnice ramirezki,małe i kolorowe,ma dużo roślin i nic nie wspominał,że wyrywają coś,natomiast zebry zryły mi wszystko i wykopały dół do szyby kiedyś,a miałam sporo żwiru,nie jak obecnie hehe,ale mogą użyć kreweci jako obiadu,jak każda rybka :-)
co do szafki to oczywiscie nie polecam do 500l własnoręcznej robótki ze starych mebli,ja nawet do 100l zamontowałam 2 przegrody w środku i podwójny blat,klejone i skręcane,wiadomo,że do 500 bez stelaża to kiepsko ;-)
Offline
ramirezy faktycznie nie wykopuja roslin wiem bo mialem (puki nie zdechly <beczy>) ale chcialbym jakies inne
no i kurde kolejna zecz pod gorke dzisiaj pekla mi szyba wzmocnieniowa ta na srodku normalnie ja rozsadzilo na 2 czesci az sie szpara na 1,5 zrobila naszczescie szklaz jest w porzadku i mi to zrobi w czwartek
Offline
no bardzo jestem ciekaw względem warunków co do pielęgniczek... temat się co trochę przewija na grupach dyskusyjnych i wychodzi na to, że nie ma takich :-)...
jeżeli idzie o szafkę, to mam solidny betonowy fundament na którym stoi moje 300l, taki katafalk... nie namacza się, nie nasiąka, nie rozłazi ;-) Wada jest taka, że szafka z oprzyrządowaniem stoi obok :-)
Offline
taki "katafalk" to calkiem fjan sprawa bo nie ma obaw ze nie wytrzyma jednak mysle ze ma tez sporo minosow np tak jak wspomniales trzeba osprzet trzymac gdzie indziej no i jak ci przyjdzie ochota akwarium przestawic to znowu problem bedzie
Offline
co do pielęgniczek po przypadkiem wpadłam na stronkę o nich,sporo tu fotek i info
http://www.apisto.pl/
Offline
tobik, nie ma mozliwosci przestawienia baniaka... jest on integralnie uwzgledniony w projekcie pomieszczenia, tam mial byc, jest i bedzie :-)
Offline
sprobuje inaczej... :-) jak jest kuchnia, to zlew montuje sie zwykle pod kranem, kuchenke obok przylacza gazowego, a kaloryfer tam, gdzie sa rury od CO (centralnego ogrzewania ;-) W moim przypadku podest nie jest kawalkiem wystajacego fundamentu z ktorym nie mialem co zrobic, a za ciezko bylo skuć. Jest zbudowaną od podstaw półką uwzględnioną w projekcie domu specjalnie pod akwarium... Zresztą spójrz na swój baniak: czy masz wiele mozliwości postawienia go gdzie indziej niz tam gdzie stoi? Postaram się zamiescic fotke ogolna tego fragmentu pomieszczenia, zeby dokladnie pokazac, o co mi chodzi...
Offline
ja doskonale rozumiem o co chodzi i kumam ze mozna takie zeczy zaplanowac na poczatku ale zauwaz ze czasem sie kuje sciany i zmienia polozenie kranu ,ja u siebie w domu mam 4 grzejniki ktore zmienily miejsce a taki podest to jest i juz i wrazie zmiany rozkadu pomieszczenia nie ruszysz go a moj baniak bez poblemu mozna przenisc i postawic gdzie indziej (oczywiscie jesli podloga to wytrzyma) i zeby bylo jasne nie twierdze za podest to zly pomysl poprostu moze byc na dluzsza mete klopotliwy
pozdraiam Tobik
Offline