Cukierpudel - 12-09-2007 20:56:10

Byłem przed chwilą w sklepie obok i mieli tam dostawę Macrobrachium Lanchesteri. Do tego padła im elektryka i widziałem jak filtr wyrzucał cały syf do akwariów (ale to było akurat pare godzin wcześniej) . Teraz widziałem zdychające na żwirku M.L. Jedna leżała na liściu z objedzonymi wszystkimi odnóżami , co do jednej. To samo anteny i oczy. To wszystko w ciągu zaledwie paru godzin. Te ktore były w zbiorniku wcześniej (poznaje bo sa dosyć duże) trzymają się chyba dobrze. Wogóle mają w zbiorniku w sklepie jakieś takie dziwne krótkie, płaskie glizdy , które pełzały po jednej zdychającej M.L. nie wiem co to jest.
. . .

Masakra. Czekają na elektryka.

Kiedyś miałem dwie M.L. ale załatwił je chyba mój usuwacz chloraminy.
Mają swój charakterek. Kiedyś po akwarium pływała chora amano i wpadła na teren Macrobrachium , tamta ją od razu zaczęła szczypcami podskubywać.
Ale generalnie nie rzucały się na inne zwierzęta. . .

www.gastronomiauwm.pun.pl www.psteam.pun.pl www.moh.pun.pl www.dupakupaprzeczyszczenie.pun.pl www.tenis.pun.pl